Pytają mnie często ludzie o sprawy zawiłe. Zdarzają
się też czasem zupełne banały. Z zasady sprawy banalne pomijam (choć stanowią większość),
a sprawy zawiłe staram się wyjaśniać. Zrobię wyjątek od tej zasady i wyjaśnię
sprawę banalną, a pominę (zasygnalizowawszy) sprawę zawiłą. Ot, żeby pokazać tę
między nimi różnicę.
Najpierw banał. Wielu Członków KNP z irytacją w
głosie pyta mnie ostatnio o stosunek do inicjatywy politycznej „Polska bez PIT”.
Stowarzyszenie Koliber, Fundacja Republikańska i Związek Przedsiębiorców i
Pracodawców zawiązało taką „koalicję”. Ogłosili oni wspólnie złożenie
obywatelskiego projektu ustawy o likwidacji PIT. Pytają mnie koledzy: czy „koalicja”
ta zasługuje na poparcie ze strony KNP?
Aż się dziwię, że dylematy takie rodzą się w głowach Członków KNP. Przecież ci
inicjatorzy już w pierwszym zdaniu ogłosili, że ich celem jest zastąpienie PITu
podatkiem od funduszu płac. Mówiąc wprost: chcą namówić okupującą nas sitwę,
żeby nam dochody odbierała nieco inną metodą. Oczywiście zostawiając poziom
opodatkowania nietkniętym. Czy tacy reformatorzy mogą być uznani za liberałów?,
albo za konserwatystów? Toż to komuna w czystej postaci, tylko realizowana –
wedle ich propozycji – nieco skorygowaną metodą! Proste jak światło czerwonego
lasera. Każdy, kto dąży do zachowania socjalistycznego systemu JEST SOCJALISTĄ!
Nawet jeżeli sam siebie nazywa republikaninem czy kolibrem. Jedyny pożytek z tej inicjatywy jest taki, że
jest ona dowodem na to kim są – ideowo – autorzy. Taka wiedza swoją wartość ma.
I tyle.
Teraz sprawa zawiła. Już w parę minut po prezentacji
przez mecenasa Wilka projektu nowej
konstytucji Polski zapytało mnie paru kolegów „co o tym sądzę?”. Tak ogólnie
sformułowane pytanie pozwala mi na zasygnalizowanie zawiłości jaką skrywa w
sobie ten projekt.
Otóż mówienie o zmianie treści konstytucji to
mówienie o zmianie ustroju Polski. Skoro tak to wszystkim zainteresowanym
polecam zastanowienie się nad tym właśnie dylematem: nad podstawowym filarem
ustroju Polski. Mniej więcej zawiera się on w pytaniu: pod czyim adresem
wysuwana jest ta propozycja nowej treści konstytucji? KTO, mianowicie, ma
zadecydować czy ta nowa treść konstytucji jest lepsza od obecnej i zostanie
wprowadzona w życie, czy też jest gorsza od obecnej i zostanie odrzucona? Zwracam
uwagę, że właśnie TO PYTANIE jest pierwszym pytaniem o zachowanie bądź zmianę
aktualnego ustroju Polski.
Nie będę się tu kusił na pisanie traktatu
filozoficznego, ale niech mi wolno będzie zwrócić się do umysłów otwartych i
dociekliwych, by ze swoimi dociekaniami nie błądzili zbyt płytko. Jeżeli ktoś już
chce się zastanawiać nad przyszłym ustrojem Polski, to niech zacznie swoje rozważania
od tego właśnie pytania, bo jest to pytanie pierwsze i podstawowe: KTO ma ustalić
przyszły ustrój przyszłej Polski? Przecież p. mecenas Wilk kończy projekt,
który w Jego intencji ma się stać propozycją wysuwaną przez Kongres Nowej
Prawicy. Kongres Nowej Prawicy ma więc być nadawcą tej treści. A KTO ma być
adresatem? KOGO chcemy przekonać, że nasz projekt jest lepszy od tego, który
właśnie obowiązuje? Jeżeli już ktoś chce myśleć o drzewie, to niech nie
zapomina o korzeniach.
Sygnalizuję ten dylemat nie przypadkiem. Niepokoi
mnie mianowicie ogromne zakorzenienie naszego środowiska w standardach obecnego
ustroju. Proponując wiele zmian bardzo wielu z nas odwołuje się do zabobonów
stanu dzisiejszego traktując te zabobony jako nienaruszalne świętości. Z taką
mentalnością możemy się obawiać, że nasz sukces może się okazać sukcesem
kolejnej mutacji dwudziestowiecznego idiotyzmu.
Żeby wyjść poza te standardy i zabobony trzeba
przede wszystkim chcieć…
Szanowni myśliciele! Prawdziwe myślenie zaczyna się poza
skorupą narzuconych nam stereotypów. Świat BYŁ kiedyś zupełnie normalny; i
kiedyś zupełnie normalnym BĘDZIE. Najpierw jednak nasze myśli muszą wyjść z
niewoli politycznych zabobonów. Zauważcie, że Wolność zaczyna się za tą
skorupą.
Wyprowadźcie swoje myślenie z niewoli bzdurnych stereotypów.
W celi, w klatce czy w dybach Wolności zaordynować się
nie da!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz